OFICJALNE FORUM XVIII HTPN LUBLINIEC 2010
Nowy użytkownik
Witam ponownie:) Dzisiejsza kolejka przyniesie nam na pewno zarys kto w tym turnieju może coś ugrać, a kto gra żeby sobie pograć z odrobiną rywalizacji:) Dowiemy się również co w tym roku przygotowali dla nas żołnierze JW 4101. Zapraszam wszystkich do kibicowania, chociaż pogoda w dalszym ciągu nas nie rozpieszcza:(
START
GODZ: 18:00
JW 4101 - JAMAL
Ciężko wytypować zwycięzce tego spotkania. Myśle jednak, że to żołnierze mają większy arsenał po swojej stronie, niewiem dokładnie kto wystąpi w tegorocznym turnieju w ich drużunie, ale zawsze to była groźna ekipa z aspiracją na podium. W przeciwnej drużynie JAMAL mamy kilku graczy którzy w pierwszym spotkaniu zaprezentowali się dobrze i myśle, że jak Roland zacznie wkońcu grać swoje to możemy się spodziewać dobrego i zaciętego widowiska. Mecz napewno zacznie się od badania przeciwnika, bo JW 4101 grają swój pierwszy mecz, a drużyna JAMAL myśle, że troszke się przestraszy przeciwnika (Fizycznie z pewnością wygrywają żołnierze) i zacznie od tego, żeby już na początku nie przegrać meczu, bo w ostatniej kolejce, źle weszli w mecz i przez prawie cały czas musieli gonić wynik.
MÓJ TYP: 1X
GODZ: 19:00
CEBULAKI - SPARTAKUS
Beniaminek tegorocznego turnieju drużyna Cebulaki zaprezentowała w pierwszym meczu waleczność jak gladiator Spartakus:) w tym spotkaniu bracia Borcuch też pewnie powalczą, ale myśle że ekipa Spartakusa wyciągneła wnioski z pierwszego spotkania i podejdzie do tego meczu z większą mobilizacją i poukładają kto i gdzie gra. W pierwszym meczu chaos ze zmianami i ustawieniem zawodników nie wyglądał zbyt dobrze, a mają w składzie naprawde dobrych zawodników. Myśle, że jeśli Spartakus chce się znaleźć na koniec sezonu w górnej części tabeli to takie spotkanie musi wygrać.
MÓJ TYP: 2
GODZ: 20:00
INVADO - PIEKARNIA KAMPA
Na zakończenie kolejki zmierzą się drużyny z czuba tabeli (po pierwszej kolejce) faworytem na pewno jest drużyna Invado, która jeśli chociaż w połowie zaprezentuje się tak dobrze jak w pierwszym spotkaniu to powinni spokojnie wygrać. Wiadomo, że spokojnie nie będzie i Piekarze łatwo skóry nie sprzedają. Obu ekipom w pierwszych meczach wychodziło prawie wszystko, z tym że piekarze ze Spartakusem postawili na kontrataki, a Invado w swoim spotkaniu dyktowało warunki gry. W tym meczu piekarze myśle postawią na tą samą taktyke, lecz Invado gra troche mądrzej i powinni sobie poradzić z kotrami, a sami w ataku coś napewno ustrzelą. Invado pewnie myśli o wygraniu tego turnieju, tym bardziej, że najcięższy mecz mają już za sobą , ale pełna mobilizacja musi być w każdym spotkaniu jeśli chce się zrobić MAJSTRA.
MÓJ TYP : 1
To tyle jeśli chodzi o 2 kolejke, niestety musimy cieszyć się tym co jest czyli 3 mecze w tygodniu przez 6 kolejek:( Ekipa EFS/Budowlani w tym tygodniu pauzuje. Pogoda też nieciekawa, chociaż lepiej chyba będzie niż w tamtym tygodniu, mam nadzieje że tylko padać nie będzie, żeby można było spokojnie pooglądać 2 kolejke. Pozdrawiam i do zobaczenia na Orlik Mickiewicz.
Offline
Nowy użytkownik
JW 4101 - JAMAL 6:1
W pierwszym meczu 2 kolejki nie było większej niespodzianki, żołnierze wysoko pokonali ekipe JAMAL, która moim zdaniem zaprezentowała się dzisiaj gorzej niż w pierwszej kolejce, mecz bez większej walki ze strony JAMAL, w której jedynego gola strzelił zeszłoroczny król strzelców Roland. Wojskowi przez całe spotkanie kontrolowali przebieg meczu i dobrze grająca obrona nie pozwoliła na zbyt wiele akcji przeciwników, więc i bramkarz, którym dzisiaj okazał się Kobza grający zazwyczaj w polu nie miał wiele do roboty, chociaż i tak pokazał, że bronienie nie jest mu obce, a i dobrze potrafił dorzucić piłkę do napastników co stworzyło wiele akcji. JW 4101 zdecydowanie zagości na koniec w czubie tabeli, chociaż przed nimi jeszcze najważniejsze mecze, JAMAL natomiast jeśli się nie obudzi niestety będzie troszke niżej, co przy 7 ekipach oznacza raczej końcówke tabeli.
CEBULAKI - SPARTAKUS 3:14
POGROM !!! W ekipie Spartakusa zdecydowanie było dzisiaj dużo lepiej niż w poprzedniej kolejce, chociaż przeciwnik troszke z innej półki. W ekipie Cebulaków zabrakło dzisiaj jednego z braci Borcuch co obniżyło siłe drużyny, ale myśle, że nawet to nie byłoby straszne dla Spartakusa, który zdominował mecz wygrywając przewagą 11 bramek !!! Panowie nastawieni byli dzisiaj bardzo ofensywnie, a okazji do zdobycia bramki mieli dziasiaj tyle, że spokojnie mogło być jeszcze wyżej. Najwiecej naszczelał dzisiaj chyba Olsen z Kozikiem, a pozostałe gole strzelała połowa drużyny od obrońców po napastników, mało kto chyba nie strzelił W następnej kolejce Spartakus zagra znowu z beniaminkiem, ekipą JAMAL, która dzisiaj nie zachwycała i jeżeli utrzymają taką dyspozycje strzelecką to również mogą spokojnie osiągnąć wyskoki wynik.
INVADO - PIEKARNIA KAMPA 3:1
Mecz ze szczytu tabeli rozczarował jeżeli chodzi o ładną gre, bo walka napewno była, co prawda w INVADO wyglądało to tak jakby Jurek Kansy chciał rozegrać ten mecz w pojedynke, a Piekarze grający dzisiaj bardzo ambitnie nie pozwalali mu na przedostanie się pod bramke. Początek meczu i karny dla Invado, którego na gola szczęśliwie zamienia Sebastian Kurzacz, szczęśliwie bo po rękach bramkarza. 1:0 i niewiele się dzieje, aż po rzucie rożnym Piekarze strzelają i mamy 1:1 . Do końca pierwszej połowy nuda, nuda, nuda, mało strzałów, gra w większości w środku boiska i w pierwszej odsłonie więcej goli nie oglądaliśmy. Na drugą połowe Panowie z Invado wyszli chyba bardziej zmotywowani, chociaż obraz gry wiele się nie zmienił, gdy tylko Jurek Kansy dopadał do piłki, nie chciał się z nią rozstawać, ale pozostali zawodnicy Invado też czasem dochodzili do piłki i tak wkońcu po długich męczarniach strzelają na 2:1. Piekarze znowu musieli gonić wynik co przyczyniło się do lekkiego odpuszczania w obronie, co wkońcu wykorzystał gracz dzisiejszczego meczu kto? Tak, nie kto inny jak Jurek, który za chociażby posiadanie piłki zasłużył na tego gola i mamy 3:1. To jednak nie był jeszcze koniec meczu Piekarze przy dużym szczęściu mogli wyciągnąć na 3:3, nie wykorzystali gry w przewadze gdy po bezmyślnym kopnięciu bramkarza gracz Invado wyleciał z boiska na 5 minut, potem jeszcze nie strzelony karny i mecz dobiegł do końca. Graczem meczu został ... bramkarz Invado, który dodać trzeba w drugim kolejnym meczu wyciąga karnego.
To tyle jeśli chodzi o mecze drugiej kolejki, nie było większej niespodzianki, jedynie rozmiar wygranej Spartakusa. Pogoda nawet dopisała, obyło się bez wiatru i deszczu. Teraz musimy poczekań 2 tygodnie na następną kolejke. Pozdrawiam i do zobaczenia.
Offline
niestety Spartakus rozjechał nas jak walec, ale my się nie poddajemy i zapowiadamy dalszą walkę . Teraz mamy parę tygodni na zalizanie ran tych fizycznych i psychicznych i znów przystąpimy do walki
. Gratulacje dla Spartakusa
pozdro
Offline
Nowy użytkownik
Cebulaku o to chodzi, grać do końca, jesteście nową ekipą i za to trzeba czasem zapłacić. Spartakus był bardzo zmotywowany do wygrania tego meczy, bo w pierwszym dali ciała na całego, no i faktem jest, że zagrali bardzo dobry mecz. Szczególnie Kozik, najsłabszym ogniwem wiadomo, że jest Olsen, ale i ślepej kurze trafi się ziorko i on akurat trafił na swój dzień, kiedy troszke naszczelał. Trochę żartu oczywićie. Pozdawiam i życze powodzenia po przerwie.
Offline